Aktualności

Od faryzeusza do celnika

(Syr 35, 12-14. 16-18; 2 Tm 4, 6-9. 16-18; Łk 18, 9-14)

 

Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść. Już po samym tym wstępie, nie odważyłbym się zaryzykować twierdzenia, że mnie ona nie dotyczy.

To nie przypadek, że miejscem, w którym rozgrywa się akcja przypowieści o faryzeuszu i celniku, jest świątynia, w której to gospodarzem jest sam Bóg. Jezus, opowiadając tę przypowieść, patrzy na modlących się w niej, nie tylko ludzkim okiem, ale okiem Tego, do którego te modlitwy były adresowane, okiem samego Boga. Jest On przecież nie tylko naszym Bratem w człowieczeństwie, ale i Jednorodzonym Synem Najwyższego. To właśnie dzięki Niemu mamy znakomitą okazję weryfikacji swoich postaw.

Faryzeusz i celnik przybyli do świątyni w czasie modlitw publicznych związanych z ofiarami porannymi albo wieczornymi. Faryzeusz stał, co było przyjętą postawą modlitewną, lecz w swoim duchu był bardziej skupiony na sobie, aniżeli na Bogu. Choć Bogu dziękuje, to jednak akcent w modlitwie kładzie na swoją doskonałość, jeszcze bardziej ją uwypuklając przez porównywanie się z innymi ludźmi. Jako tło posłużyli mu: zdziercy, ludzie niesprawiedliwi, cudzołożnicy i konkretnie celnik, którego dostrzegł w świątyni. W swojej modlitwie zaakcentował zachowanie dwa razy w tygodniu postu (poniedziałek i czwartek) oraz dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywa (w sumie 20% dochodu).

Mogę oczywiście i ja rozglądać się po swoim pobożnym środowisku, a zważywszy na to, co widzę i słyszę, wyławiać takie faryzejskie postawy. Byłoby to jednak nad wyraz prymitywne. Tymczasem muszę uczciwie przyznać, że we mnie jest bardzo wiele faryzejskiej postawy, takiego dziękowania Bogu, że jestem lepszy od innych, bardziej pobożny, bardziej uczciwy… .

Tymczasem na Chrystusie, który nie tylko słyszy słowa zarówno faryzeusza, jak i moje, taka narracja nie robi żadnego wrażenia. On bowiem przenika serce, On zna całą prawdę o mnie. I stawia mi dzisiaj przed oczy, celnika. Patrząc bardziej współcześnie, stawia mi przed oczy człowieka ignorującego Boże przykazania, uwikłanego w zdradę narodową i nieuczciwą sitwę finansową. To on właśnie przychodzi do świątyni razem ze mną. Dziwię się, że do niej w ogóle wszedł. Stanął z daleka, nie tak jak ja, z przodu. Wzrok miał spuszczony i bijąc się w piersi, mówi: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!

Celnik jest świadomy zarówno świętości Boga, jak i Jego ojcowskiego miłosierdzia. Wie, że Bogu i tylko Bogu, może oddać swój grzech. W całym tym zachowaniu i myśleniu celnika zawarta jest chęć poprawy, chęć zmiany swojego życia.

Jezus, który zna nasze serca, mówi, wskazując na celnika: Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony. Ten werdykt nie podlega dyskusji. Jezus bierze grzechy celnika i jemu podobnych w pokucie, idzie z nimi na krzyż. To Jezus staje obok nich i pomoże im w naprawianiu zła i w powrocie do Ojca Niebieskiego.

Dobrze pojęta postawa celnika służy prawdziwej pokorze, a pokora to prawda o mnie. Tylko w zjednoczeniu z Chrystusem mogę ją właściwie określić. Znakomitą pomocą są słowa św. Pawła Apostoła z listu do Tymoteusza. Świadomy, co Bóg przez niego uczynił, pisze: W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego. Świadomy miłosierdzia Bożego odważa się dalej powiedzieć: Wybawi mnie Pan od wszelkiego złego czynu i ocali mnie, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków. Amen.

Dziękuję Miłosiernemu Bogu za św. Pawła, który pokazał mi, jak będąc pysznym faryzeuszem, przemienić się w pokornego celnika. A to łatwe nie jest, albowiem choć wychwalam celnika, ciągle tkwi we mnie faryzeusz.


Ks. Lucjan Bielas


Dojazd

Zobacz, jak do nas dojechać

Pustelnia Złotego Lasu zlokalizowana jest 3 km na wschód od miejscowości gminnej Rytwiany, w powiecie staszowskim (woj. świętokrzyskie). Rytwiany leżą w ciągu drogi wojewódzkiej 764 w odległości ok. 5 km od Staszowa i 14 km od Połańca.


Tarcza Finansowa 2.0 Funduszu Rozwoju dla Mikro, małych i średnich firm

© 2025 Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - wszystkie prawa zastrzeżone.

design by lemonpixel booking by hotres

left
right
Dorosłych
-
+
Zamknij