Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma Ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej w możliwie największym otwarciu się na Słowo Boże.
Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: proś Boga, naszego Pana, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).
Prośba o owoc tej modlitwy: poproś o to, abyś był człowiekiem spójnym w wierze
i uczynkach, w głoszeniu i działaniu, zgodnie z Ewangelią.
Obraz do modlitwy: wyobraź sobie, że wyruszasz w drogę razem z Jezusem, z Nim razem idziesz przemierzając miasta i wsie, prowadzisz wędrowny tryb życia, przy boku Jezusa.
W czasie ziemskiej wędrówki Jezus był ruchliwy, wciąż przemieszczał się, obchodził wsie i miasta, tak naprawdę nigdzie na długo nie zagrzał miejsca. Miał co prawda „punkty zatrzymania” – dom Marty, Marii i Łazarza, czy dom Piotra, ale nie bywał tam długo, raczej nabierał sił i szedł dalej. I tę rzeczywistość pokazuje nam także dzisiejsze Słowo Boże – Jezus znów jest w ruchu.
A zatem tak naprawdę, jeśli się stale z Nim szło wtedy, a nie idzie teraz, nie można Go poznać, nie można z Nim wejść w zażyłość.
Jeśli Ty zostajesz na swoim miejscu, w swoim ulubionym fotelu, a Jezus jest
w drodze, to się nie spotykacie.
Co to oznacza? Na przykład jeśli przywiązałeś się do jakiejś formy pobożności, która była dobra dla dziecka, czy nastolatka, a Ty jesteś człowiekiem dorosłym i Twoja modlitwa się nie rozwija, nie rośnie razem z Tobą – to Jezus poszedł dalej, a Ty zostałeś w miejscu.
Jeśli przygotowujesz się co Sakramentu Pokuty, korzystając z rachunku sumienia dziecięcego czy do pierwszej Komunii św., który ma się nijak do Twojego stanu życia, powołania, pracy, którą wykonujesz – to Ty zostałeś w miejscu, a Jezus poszedł dalej.
Jeśli chodzisz na Eucharystię, ale nie starasz się głębiej poznać tej tajemnicy, lepiej Ją rozumieć, tylko przeżywasz ją tak, jak 10 lat temu… to Ty zostałeś w miejscu, a Jezus poszedł dalej… i wiele może być takich rzeczywistości i przestrzeni, w których już dawno Jezus poszedł dalej, a Ty mogłeś zostać w miejscu… popatrz na swoje życie, na swój rozwój duchowy, na dynamikę pielgrzymowania po drogach wiary… porozmawiaj o tym z Jezusem.
Jezus może do Ciebie powiedzieć: „nie znam Cię, nie wiem skąd jesteś”… może to powiedzieć także wtedy, kiedy byłeś w porządku wobec praktyk religijnych, kiedy jadłeś i piłeś z Nim (Eucharystia), kiedy słuchałeś Jego nauczania (czytanie Słowa Bożego, słuchanie homilii). To jest bardzo MOCNE! Jezus mówi: „odstąpcie ode mnie wszyscy, którzy się dopuszczacie niesprawiedliwości”.
Co to znaczy w praktyce? Może będzie łatwiej nam to zrozumieć i zbadać swoje serce, kiedy sięgniemy do definicji sprawiedliwości zawartej w Katechizmie Kościoła Katolickiego: „Sprawiedliwość polega na stałej i trwałej woli oddawania Bogu i bliźniemu, tego co się im należy” (KKK 1836).
A zatem na nic modlitwy nawet najdłuższe, jeśli współmałżonek nie szanuje współmałżonka, poniża go, ale też nie włącza się w życie domowe, rodzinne;
- na nic spotkania z Panem Jezusem, jeśli pracodawca nie wypłaca wynagrodzenia pracownikom, nie zawiera z nimi umów o pracę, nie zapewnia im praw pracowniczych, a pracownik nie wykonuje sumiennie swoich obowiązków;
- na nic pielgrzymki i odwiedziny sanktuariów, jeśli człowiek pielęgnuje w sobie niechęci, czy nienawiść do innych;
- jeśli student ściąga w czasie egzaminów, zamiast się do nich przygotować;
- jeśli przechodzień mija obojętnie leżącego na chodniku człowieka usprawiedliwiając swoje serce „pewnie ten co leży jest pijany”… jak mówi św. Jakub: „Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.” (Jk 2, 26… ale można przeczytać wersety od 14 do 26, bo wiele w nich konkretu).
Pomyśl o spójności w swoim życiu – o spójności między pobożnością, a życiem, o spójności między tym co mówisz, a jak postępujesz? I pytaj się Jezusa, czy drzwi ciasnej bramy są dla Ciebie otwarte, czy zamknięte na dziś?
Zachęcam na zakończenie tej modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem, do oddania Mu tego wszystkiego, co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć, w czasie tej modlitwy. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji. Pomyśl także o tym, co ta modlitwa zmieni w Twoim życiu? Warto wciąż przypominać sobie, że spotkania z Jezusem na modlitwie mają prowadzić do realnych zmian w życiu, do mojego nawrócenia. Tego nawrócenia potrzebuje każdy z nas. Pomyśl o tym do czego prowadzi Cię dzisiejsze spotkanie ze Słowem, co pragniesz zabrać w swoją codzienność. Może będziesz uważniejszy na spójność pomiędzy życiem modlitwy a Twoją codziennością.
Swoje spotkanie z Panem zakończ modlitwą: „Ojcze nasz…”.
Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitwy, Twoje postanowienia, abyś sam przed sobą mógł się z nich rozliczać; niech pozostanie po modlitwie jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się Twoim doświadczeniem w spotkaniach z Panem Jezusem.
Opracowała: A.W.Pustelnia Złotego Lasu zlokalizowana jest 3 km na wschód od miejscowości gminnej Rytwiany, w powiecie staszowskim (woj. świętokrzyskie). Rytwiany leżą w ciągu drogi wojewódzkiej 764 w odległości ok. 5 km od Staszowa i 14 km od Połańca.