Już od 2020 lat

O tym jak niezwykłym i mającym monumentalny wpływ na życie człowieka było narodzenie Jezusa świadczy choćby i ten fakt, że od tego wydarzenia mierzy się czas.

Człowiek od samego początku swego istnienia próbował zapanować nad wyobrażeniem czasu. Nie dziwi więc, że każda z rodzących się cywilizacji starała się stworzyć swój własny system liczenia tego, co tak szybko przemija. I tak powstawały kalendarze oparte na skomplikowanych wyliczeniach, obserwacjach astronomicznych albo wydarzeniach istotnych dla ogółu społeczeństwa. Wszystkie te sposoby potrzebowały jakiegoś punktu odniesienia, znaku, momentu przełomowego, od którego można było zacząć odliczanie dni, miesięcy i lat.

W starożytności przyjmowano datowanie lat od pierwszej olimpiady, od założenia Rzymu, od ostatniego wylewu Nilu, liczono okresy panowania króli i cesarzy itp. Jednak narodzenie Jezusa na zawsze zmieniło bieg historii. To wydarzenie, w którym Bóg poprzez swojego Syna objawił się w ludzkim ciele stało się początkiem naszej ery.

I chociaż dzisiaj historycy i bibliści dyskutują nad prawidłową datą narodzin Chrystusa (w czasach poapostolskich nie przywiązywano większej wagi do chronologii życia Jezusa) fakt jest taki, że chrześcijańska rachuba lat od narodzenia Jezusa Chrystusa z biegiem czasu była coraz chętniej przyjmowana przez dziejopisarzy oraz w kościelnych i państwowych kancelariach na całym świecie. Z biegiem czasu weszła ona do codziennej praktyki i tak jest do dzisiaj.

Niech Wszechmogący Bóg obdarza nas pokojem, a Jego opatrzność czuwa nad nami w rozpoczynającym się 2020 roku. Obyśmy z każdym kolejnym dniem byli coraz mocniej przekonani o Jego obecności, a przede wszystkim o Jego nieskończonej miłości.