Jan Chrzciciel był osobą, którą Jezus najbardziej chwalił. Jego wielkość można zmierzyć słowami Jezusa, że wśród narodzonych z niewiast nikt nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Nie należy jednak zapominać, że najmniejszy w królestwie niebieskim jest większy od niego. Kiedy opisujemy nadchodzące królestwo jako takie, którego ani nasze oczy nie widziały, ani nasze uszy nie słyszały, czy jesteśmy świadomi, że ci, którzy spróbują do niego wejść, zostaną zmierzeni trudną miarą? Błogość nieba jest czymś, czego ludzkie serce nigdy nie doświadczyło. Miejmy nadzieję, że będziemy traktowani przynajmniej wśród najmniejszych w królestwie. Zaliczanie się do wielkich w niebie było trudnym zadaniem nawet według standardów Jana. Zapomnij o miejscu, które zajmiemy w niebie; samo dotarcie tam wymaga ogromnego wysiłku z naszej strony. Aby wejść do królestwa Bożego, musimy być energiczni, silni i skoncentrowani na naszym celu. Innymi słowy, tylko całkowite oddanie zaprowadzi nas do nieba.